Do następnego razu- Klaudia
środa, 27 marca 2013
Jak myślicie? Kiedy w końcu przyjdzie do nas wiosna? Powiem szczerze, że ja już naprawdę mam dosyć zimy i nie mogę patrzeć na śnieg. Miejmy nadzieję, że już niedługo zrobi się cieplej, a słońce zaszczyci nas swoją obecnością. Mamy dzisiaj środę, a ja przedłużyłam sobie troszkę święta i nie poszłam do szkoły:). Obejrzałam film pt. "The first time", który naprawdę mi się spodobał! Jest to typowa komedia romantyczna o problemach miłosnych dzisiejszej młodzieży. Powiem szczerze, że nie ma w nim nic szczególnego. To nie jest film, który ma skłonić nas do jakichś przemyśleń i refleksji. Świetny na miło spędzony czas i poprawę humoru. Opowiada on o dwójce nastolatków- Dav'ie i Aubrey. Chłopak jest uczniem ostatniego roku liceum, który większość swojego czasu spędza myśląc o swojej najlepszej przyjaciółce. Z kolei Aubrey- artystka mająca problemy ze swoim chłopakiem. Dwójka nastolatków pewnego dnia spotyka się na imprezie. Przypadkowa rozmowa przeradza się w sympatię, która podczas weekendu rozwija się, pozwalając obu bohaterom odkryć coś zupełnie dla nich nowego.
poniedziałek, 18 marca 2013
Hej! Mam dziś dla Was szybki przepis na typowo "lunchową" potrawę :) Jest to makaron z pomidorami, marchewką i mooocno czosnkową nutą. Jeśli zależy Wam, tak jak mi w ostatnim czasie, na tym, aby zjadane przez Was posiłki były lekkie, polecam użyć makaronu razowego, zmniejszyć ilość margaryny oraz zamiast serem całość udekorować listkami bazylii :)
Szybki makaron
Składniki:
- paczka dowolnego makaronu, najlepiej spaghetti lub penne,
- połowa/jedna marchewka,
- 3 duże, dojrzałe pomidory,
- jedna mała lub połowa średniej cebuli,
- 1 ząbek czosnku,
- 2 łyżki śmietany 12-18%,
- czosnek granulowany,
- łyżka margaryny,
- dowolny twardy ser żółty
Gotujemy wodę, aby zalać wrzątkiem i sparzyć pomidory w misce. Gotujemy makaron (nie al dente, ale też nie rozgotowany). Marchewkę ścieramy na tarce o średnich oczkach. Cebulę i czosnek (z którego wcześniej usuwamy zieloną cząstkę ze środka) drobno kroimy. Po 5 minutach od zalania wrzątkiem pomidorów, obieramy je i również kroimy w drobną kostkę. Patelnię stawiamy na średnim ogniu, smażymy cebulę i czosnek na margarynie. Po ok. 4 minutach dodajemy marchewkę, następnie pomidory, za każdym razem wszystko dobrze mieszając. Kiedy warzywa puszczą sok, ulewamy go do kubeczka i mieszamy ze śmietaną. Następnie wlewamy ją na patelnię z warzywami. Mieszamy, doprawiamy czosnkiem granulowanym i solą bądź pieprzem, według preferencji. Ugotowany makaron odcedzamy i dodajemy go do sosu warzywnego (jeśli jest on zbyt gęsty, możemy dolać wody), mieszamy całość tak, aby cały makaron został pokryty sosem i zmienił kolor na pomarańczowy. Wykładamy na talerz, posypujemy serem. Zajadamy :)
Enjoy! :D
Jeśli szczęście mi dopisze, wkrótce dodam zdjęcie :)
Pozdrawiam,
Ola
Szybki makaron
Składniki:
- paczka dowolnego makaronu, najlepiej spaghetti lub penne,
- połowa/jedna marchewka,
- 3 duże, dojrzałe pomidory,
- jedna mała lub połowa średniej cebuli,
- 1 ząbek czosnku,
- 2 łyżki śmietany 12-18%,
- czosnek granulowany,
- łyżka margaryny,
- dowolny twardy ser żółty
Gotujemy wodę, aby zalać wrzątkiem i sparzyć pomidory w misce. Gotujemy makaron (nie al dente, ale też nie rozgotowany). Marchewkę ścieramy na tarce o średnich oczkach. Cebulę i czosnek (z którego wcześniej usuwamy zieloną cząstkę ze środka) drobno kroimy. Po 5 minutach od zalania wrzątkiem pomidorów, obieramy je i również kroimy w drobną kostkę. Patelnię stawiamy na średnim ogniu, smażymy cebulę i czosnek na margarynie. Po ok. 4 minutach dodajemy marchewkę, następnie pomidory, za każdym razem wszystko dobrze mieszając. Kiedy warzywa puszczą sok, ulewamy go do kubeczka i mieszamy ze śmietaną. Następnie wlewamy ją na patelnię z warzywami. Mieszamy, doprawiamy czosnkiem granulowanym i solą bądź pieprzem, według preferencji. Ugotowany makaron odcedzamy i dodajemy go do sosu warzywnego (jeśli jest on zbyt gęsty, możemy dolać wody), mieszamy całość tak, aby cały makaron został pokryty sosem i zmienił kolor na pomarańczowy. Wykładamy na talerz, posypujemy serem. Zajadamy :)
Enjoy! :D
Jeśli szczęście mi dopisze, wkrótce dodam zdjęcie :)
Pozdrawiam,
Ola
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)